Pierwszy post będzie dotyczył cery suchej. Wiele z nas ma stale lub okresowo problem z przesuszającą się skórą, szczególnie zimą, przy okresie grzewczym, i latem po nadmiernej ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Problem ten na stałe dotyczy ok 30% z nas natomiast im bardziej skóra dojrzała, tym więcej problemów z nadmiernym wysuszeniem.
Na pewno wiecie co nieco na temat charakterystyki cery suchej, ale w paru słowach, na początek, powiem wam trochę najważniejszych informacji :) Skóra sucha zawiera poniżej 10 % wody w warstwie rogowej - warstwa rogowa to najbardziej zewnętrzna warstwa naskórka, ta, którą widzimy gołym okiem, czujemy pod palcami i złuszczamy peelingami. Dlatego tak ważne jest jej nawilżanie - nawadnianie, ponieważ częstym jej problem jest właśnie odwodnienie. I tu, mimo tego, że mówimy dziś o skórze suchej muszę zwrócić waszą uwagę ,że przeciwieństwem skóry odwodnionej nie jest cera tłusta czy łojotokowa - taka też może być odwodniona i też należy absolutnie ją nawilżać, ale o tym kiedy indziej ;)
Jak rozpoznać, że nasza skóra jest typowo sucha?
- napewno jest cienka, prześwitują przez nią naczynia krwionośne a więc ma lekko zaróżowiony kolor.
- jest matowa, nie błyszczy się, pory są zamknięte i niewidoczne
- może (lecz nie musi) być szorstka w dotyku, łuszczyć się
- na twarzy często silnie napięta - po myciu zawsze występuje uczucie ściągania skóry, dyskomfortu
- szybciej pojawiają się drobne zmarszczki - mimiczne
- dużą rolę odgrywają warunki atmosferyczne - wiatr, mróz, nasłonecznienie
- przyczynia się do tego również suche powietrze - mała wilgotność otoczenia, czyli klimatyzacja, ogrzewanie
- bardzo wysusza też nasza kranówka, twarda i pełna chloru który działa drażniąco i uszkadzajaco na barierę naskórkową
- ogromną rolę odgrywa też niewłaściwa pielęgnacja, niedostosowana do danego typu skóry, zbyt słaba lub przeciwnie - zbyt drażniąca: stosowanie wysuszających i drażniących mydeł , alkoholowych toników, nieodpowiednich kremów
- dieta również ma ogromny wpływ na naszą skórę - niewłaściwa, ubaga w składniki odżywcze i tłuszczowe dieta, oraz zbyt mała ilość płynów (optymalna dawka to 2-3 litrów/dnień) może również przyczyniać się do wysuszenia naszej skóry
- skóra sucha może być też przyczyną zaburzeń hormonalnych np. niedoczynności tarczycy - jeżeli oprócz suchej skóry towarzyszy ci nadmierne wypadanie włosów, ich łamliwość, przerzedzenie brwi, senność, osłabienie, ciągłe uczucie zimna i zwiększenie masy ciała może warto byłoby zbadać poziom hormonów tarczycy
- jeżeli mowa o chorobach to sucha skóra towarzyszy niektórym chorobom dermatologicznym jak atopowe zapalenie skóry, łuszczyca czy rybia łuska
- no i oczywiście coś, na co nie mamy wpływu, czyli starzenie się - problem suchej skóry dotyczy prawie 100% populacji po 60 roku życia
No to przejdźmy do najważniejszego czyli do pielęgnacji :)
Dużym błędem juz na samym początku jest oczyszczanie skóry. Oczyszczanie to bardzo ważny etap w pielęgnacji, przygotowuje naszą skórę do przyjęcia składników w kremach więc ważne, żeby dostały się tam tylko one - skóra, szczególnie nocą powinna odpoczywać razem z nami i regenerować się a nie walczyć z zanieczyszczeniami - pyłami, metalami które unoszą się w powietrzu ze spalin , resztkami kremów i podkładów.
- nie wskazane a wręcz zakazane są zwykłe mydła toaletowe - i tu także wchodzą w to mydładla dzieci typu bambino! Usuwają one warstwę hydrolipidową z waszej skóry,agresywnie ją wysuszają!
- wskazane są natomiast kostki myjące wzbogacone w środki natłuszczające - do kupienia w aptekach
- bardzo polecam żele i kremy myjące bez zawartości mydła
Unikajcie po prostu składnika który działa najbardziej drażniąco i wysuszająco czyliSLS - Sodium Lauryl Sulfate. Jak dowiedzieć sie czy jest on w żelu myjącym? Wystarczy przeczytać skład takiego kosmetyku i przekonać sie czy naprawdę nie zawiera SLS.
Jest jeszcze drugi składnik, wywodzący się z tego pierwszego ale łagodniejszy dla skóry : SLES czyli Sodium Laureth Sulfate. Jest to łagodniejsza forma i mniej drażniąca, najlepiej sprawdzić samemu czy wasza skóra go toleruje. Dla bardzo suchych skór- nie polecam. Dla umiarkowanie suchych - można spróbować.
Moje ulubione żele i kremy myjące dla skóry suchej to preparaty Lirene
Jak dla mnie rewelacyjne, nie wysuszają, nie podrażniają a zmywają naprawdę dokładnie, nawet makijaż
Dla skóry suchej polecam też mleczka do demakijażu oraz płyny micelarne. W przypadku mleczka pamiętajcie, żeby po jego zastosowaniu spłukac jego nadmiar wodą - najlapsza byłaby do tego przegotowana lub mineralna. Ja przyznam się że nie mam do tego cierpliwości i spłukuję twarz zwykłą kranówką. Wiem że to wysusza i nie działa rewelacyjnie na skórę, ale cóż.... jestem pod tym względem leniuchem i po prostu mi się nie chce. Jeżeli natomiast woda z kranu faktycznie was podrażnia polacam jednak przegotować lub użyć mineralnej.
Inaczej jest w przypadku płynów micelarnych - tych nie trzeba spłukiwać - przecieramy twarz wilgotnym wacikiem , zmieniając go, aż do momentu kiedy będzie czysty. Płynów micelarnych znajdziecie w aptekach i drogeriach bardzo wiele i naprawdę warto je wypróbować. Moim faworytem jest apteczny płyn biodermy - zawsze stoi u mnie w łazience
Najważniejsze przy pielęgnacji skóry suchej to bezwzględnie unikać toników zawierających alkohol. Korzystne będą natomiast delikatne toniki, wzbogacone substancjami nawilżającymi, przeznaczone właśnie do cery suchej. Zamiat toniku można spryskać twarz mgiełką wody termalnej o działaniu kojącym i przeciw-wolnorodnikowym.
I pamiętajcie o najważniejszym - skóry nie nawilża się wodą! A napewno nie wodą pochodzącą z zewnątrz. Tonik czy wodę termalną należy po naniesieniu na skórę odcisnąć chusteczką, nie czekać aż sama wyschnie, ponieważ wysusza to skórę.
Kolejny post dotyczący pielęgnacji cery suchej czyli jakie stosować kremy, jak często i dlaczego oraz recenzje najlepszych według mnie kremów i podkładów do skóry suchej już wkótce :) Zapraszam do komentowania i propozycji kolejnych postów , pozdrawiam :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz